Zobacz Marianna, co narobiłaś
"Marianna" jest o Polsce. Polska rajcuje mnie najbardziej. Prowincja. Ten poszukiwany koniec świata. Tutaj płynie życie. Tylko czas nie. "Marianna" jest o mnie. O tym, jak strasznie nienawidzę Tego Wszystkiego. O świecie takim, jaki masz za oknem. Bezrobocie, zawistne sąsiadki pod drzwiami, tyle zmartwień nie pozwala spać. I marzenia cię zabijają, dzień po dniu, a rzeczywistość swoją drogą. No więc, co poeta
chciał powiedzieć: trzech braci, Szymon, Grzegorz i Młodszy bujnęło się w jednej dziewczynie. Chcieli dać jej trochę szczęścia. Marianna przypomina im matkę. Stary ksiądz w przydeptanych bamboszach wywołuje jej ducha, używając kranówy zamiast wody święconej. Grzegorz maluje konfesjonał w kościele, a wysłannik kurii przylepia się do niego. Właściciel sklepu meblowego opłakuje sprzedaną kanapę, a dewotki przepływają pod domem jak pielgrzymki, rano, w południe, wieczorem, i Grzegorz oblewa je z okna zupą. Nie cyrk? Życie. Też fajnie. W sumie żadna różnica.
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Aleksandra Ścigała. |
Hasła: | Powieść polska - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Prószyński i S-ka, 2008. |
Opis fizyczny: | 151, [1] s. ; 21 cm. |
Skocz do: | Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Filia Nr 3
ul. Reutta 13 (osiedle 40-Lecia)